Coraz bliżej ustawy o zawodzie farmaceuty

 8 minut

armaceutka i pacjentka w aptece

autorka: Jolanta Molińska
dziennikarka, publikuje m.in. na łamach „Newsweek’a”, „Focus’a” i Gazeta.pl

Kiedy na początku stycznia tekę Ministra Zdrowia obejmował Łukasz Szumowski, Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, oprócz gratulacji dla nowego szefa resortu miała też dla niego listę spraw najważniejszych z punktu widzenia farmaceutów: „Liczę na to, że nowy Minister Zdrowia nada odpowiedni priorytet rozpoczętym pracom zmierzającym do stworzenia stabilnego otoczenia prawnego dla farmaceutów, wypracowania rozwiązań dotyczących polityki lekowej państwa, ustawy o zawodzie czy opieki farmaceutycznej” – napisała Prezes w swoim komentarzu do nominacji.

Kilka miesięcy po zmianie w resorcie okazało się, że projekt ustawy o zawodzie farmaceuty możemy poznać już podczas wakacji. Nie było to wcale oczywiste, bo zespół zajmujący się pracami nad nim zawiesił działanie. W tym roku jednak je wznowił i w sumie odbył już trzy posiedzenia.

– Pierwsze miało charakter ogólnej dyskusji o kierunkach, jakie mają zostać przyjęte w przyszłym projekcie ustawy. Dwa pozostałe posiedzenia były merytoryczne; ostatnie odbyło się na początku marca – relacjonuje Krzysztof Jakubiak, dyrektor Biura Prasy i Promocji Ministerstwa Zdrowia.

Co do tej pory udało się zrobić? Według informacji Ministerstwa zespół opracowywał ogólne brzmienie przepisów projektowanej ustawy i zaczęły się już dyskusje na temat newralgicznych regulacji. O jakie zagadnienia chodzi i jak bardzo różniły się zdania członków zespołu – tego resort nie upublicznia, podobnie jak nie podaje szczegółów projektu. Kiedy będzie gotowy, zostanie przekazany do konsultacji społecznych.

Prawdopodobieństwo, że dojdzie do nich stosunkowo szybko, jest duże – zwłaszcza jeśli obecną dynamikę prac zespołu porównać do tego, co w sprawie ustawy działo się w poprzednich latach. – Następne posiedzenie zaplanowano na maj. Uwzględniając szybkie tempo prac, należy się spodziewać, że zakończą się one w ciągu 3 miesięcy – zapowiadał pod koniec kwietnia Krzysztof Jakubiak. Jeśli uda się dotrzymać tego terminu, pod koniec lipca powinna zacząć się dyskusja w środowisku. Jak długo potrwa – trudno powiedzieć. Z całą pewnością można jednak stwierdzić, że farmaceuci mają wobec ustawy wiele oczekiwań.

– Nigdzie nie jest powiedziane, za co odpowiedzialny jest farmaceuta, dlatego należy jasno zdefiniować jego rolę i zadania w systemie ochrony zdrowia – mówiła w wywiadzie dla „Farmacji Praktycznej” Prezes Piotrowska-Rutkowska. Dr Piotr Merks, który zdobywał doświadczenie w zagranicznych aptekach, a dziś jest prezesem firmy Piktorex oraz pracownikiem naukowym, zwraca uwagę na inny z podstawowych problemów:

– Ustawa powinna przede wszystkim określić, czy nazywać nas farmaceutami, czy aptekarzami. Jak na razie na ten temat są spory. Moim zdaniem „farmaceuta” ta pojęcie znacznie szersze niż „aptekarz”.

Na doprecyzowanie tego, kim być powinien farmaceuta (tudzież aptekarz), czeka ok. 30 tys. przedstawicieli tego zawodu. Z danych GUS wynika, że w 2016 r. 34 tys. osób posiadało uprawnienie do jego wykonywania, a 27 tys. było zatrudnionych w aptekach i punktach aptecznych. – Chcemy wypracować kompromisowy projekt ustawy, który będzie przystawał do nowych zadań zawodowych farmaceutów i odpowiadał na zidentyfikowane problemy tej grupy zawodowej – zapowiada Krzysztof Jakubiak.

Strony: 1 2