Wzrosła liczba diabetyków

 1 minuta

Farmacja Praktyczna

Fundusz chciałby wrócić do poprzedniej stawki, ale resort zdrowia – pomimo kryzysu – jest temu przeciwny. Pacjenci z chorobami układu krążenia i cukrzycą od zawsze leczyli się u specjalistów – kardiologa lub diabetologa. Do lekarzy rodzinnych chorzy z obydwu grup chodzili tylko po to, żeby dostać receptę zapewniającą leki na kolejne miesiące. Wizyty były finansowane w ramach płaconej przez Fundusz stawki kapitacyjnej, czyli 98 zł rocznie za każdego zapisanego do danego lekarza pacjenta. W tym roku to się zmieniło. Teraz, jeśli pacjent z chorobą przewlekłą systematycznie leczony jest przez lekarza rodzinnego, Fundusz płaci za niego trzy razy wyższą stawkę. Czyli zamiast 98 zł rocznie, prawie 300. Po wprowadzeniu tego przepisu tylko w Małopolsce liczba deklarowanych przez lekarzy rodzinnych pacjentów z cukrzycą i chorobami układu krążenia wzrosła ze 164 tys. do 400 tys.