Przeszczep ramienia od zmarłego dawcy

 1 minuta

Biorcą przeszczepu jest 30-letni mężczyzna, który stracił rękę w wieku dwóch lat. Lekarze z ostrożności poinformowali o sukcesie dopiero miesiąc po operacji. Zabieg, poprzedzony wieloletnim okresem przygotowań, trwał kilkanaście godzin. Zdaniem lekarzy rokowania są pomyślne, pacjent czuje się doskonale i jest w świetnej formie fizycznej. Teraz czeka go długa i żmudna rehabilitacja. Jeśli za pół roku okaże się, że pacjent ma władzę w ręce, lekarze będą mogli pomyśleć o takich przeszczepach u osób, które urodziły się bez rąk. Dr Adam Domanasiewicz, chirurg z trzebnickiego szpitala, przyznaje jednak, że trudno powiedzieć, które metody rehabilitacji są właściwe, bo nie są one póki co sprawdzone. Zapewnia, że w proces ten zaangażowany będzie duży zespół lekarzy, w tym neurologów i rehabilitantów.

 

źródła: TVP Info / Puls Medycyny